Wdzięczność to takie ładne słowo. Możemy je określić jako zdolność do spostrzegania tego, co dla nas cenne i do wyrażania z tego powodu radości.
Kiedy zaczynamy dzień z wdzięcznością, otwierają się przed nami nowe możliwości. Skupiamy się na tym, co dobre w naszym życiu. Mniej wtedy narzekamy (lub wcale) i z radością kreujemy swój dzień. Dzieje się tak, ponieważ gdy odczuwamy wdzięczność, nasz mózg zaczyna wydzielać dopaminę (neuroprzekaźnik szczęścia), która podnosi nasz nastrój. W takim stanie łatwiej koncentrujemy się na pozytywnych aspektach życia, a nasz umysł wyszukuje kolejne, dzięki którym czujemy się dobrze. Tak oto napędza się spirala przyjemnych doświadczeń.
Badania naukowe dowiodły, że odczuwanie wdzięczności wpływa pozytywnie na nasze zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Osoby często odczuwające wdzięczność w porównaniu z tymi narzekającymi są zdrowsze i bardziej zadowolone z życia. Mają lepszą kondycję psychiczną, potrafią szerzej spojrzeć na problem i szybciej go rozwiązać. Tworzą bardziej satysfakcjonujące relacje z innymi ludźmi. Odczuwanie wdzięczności pomaga zniwelować nieprzyjemne emocje, np. smutek, żal, które zakamuflowane w naszych ciałach przynoszą ból i stany zapalne. Dlatego ludzie wypełnieni wdzięcznością rzadziej zapadają na poważne choroby.
A Ty, jak często odczuwasz wdzięczność? Czy jesteś wdzięczny za to, co masz? Czy uważasz, że masz wystarczająco?
Opowiem Ci, jak to było i jest u mnie. Kiedyś skupiałam się na tym, czego mi brakowało. I nawet nie chodziło o rzeczy materialne, lecz mentalne. Chciałam np. być mądrzejsza, wiedzieć więcej, szybciej przyswajać wiedzę (przecież tyle jest do nauczenia, czemu nie mogę robić tego szybciej, efektywniej?). Kiedy skierowałam moją uwagę w stronę tego, czego (jak sądziłam) mi brakuje, byłam w braku. Nie przychodziło do mnie więcej, bo nie mogło. Myśląc o deficycie, nieświadomie wysyłałam sygnał do Wszechświata: „Brakuje mi tego”, a on na to: „OK, skoro sobie tego życzysz…” – i nadal mi brakowało. Działo się tak, ponieważ energia Wszechświata odpowiada w sposób lustrzany na nasze myśli i emocje. Skoro wysyłałam mu informację o deficycie, otrzymywałam kolejny brak.
Kiedy zmieniłam myślenie i zaczęłam skupiać się na tym, co mam, co w moim życiu jest dobre, gdy poczułam za nie wdzięczność, zaczęły przychodzić do mnie wspaniałe rzeczy. Wtedy nawet o tym nie wiedziałam, ale podświadomie mówiłam: „Dziękuję za to, co mam. Mam wystarczająco.” Wtedy Wszechświat mi odpowiadał i zsyłał kolejne dobrodziejstwa, utwierdzając mnie w przekonaniu, że moje życie jest dobre i radosne.
Kiedy czujemy głęboką wdzięczność za to, co mamy, za to, że żyjemy, wypełnia nas radość. Podnosimy nasze wibracje i przyciągamy kolejne dobre doświadczenia. Dlatego warto każdego dnia praktykować wdzięczność, aż jej odczuwanie stanie się dla nas naturalne. Można np. codziennie przed snem lub rano zaraz po przebudzeniu zastanowić się, za co jesteśmy wdzięczni. Powodów do wdzięczności może być wiele i wcale nie trzeba ich szukać w spektakularnych rzeczach. Wystarczy w prostych.
Możesz być wdzięczny:
– za to, że żyjesz – jesteś tutaj na Ziemi i możesz doświadczać życia;
– za Twoje ciało – bez względu na to, jakie jest, podziękuj mu za to, co dla Ciebie robi, a robi naprawdę wiele:
1. oddycha, napełniając Cię tlenem
2. Twoje serce bije dla Ciebie
3. Twoje nerki filtrują krew dla Ciebie
4. Twoja wątroba oczyszcza Cię z toksyn;
– za to, że możesz czuć, słyszeć, widzieć, smakować, dotykać i poznawać świat;
– za uczucia i pasje, które napędzają Cię do działania;
– za miłość, która podnosi Twoje wibracje;
– za rodzinę, przyjaciół, znajomych, i wszystkich tych, od których możesz się czegoś nauczyć (a nauczyć można się czegoś od każdego);
– za otaczającą Cię przyrodę – ona robi dla nas naprawdę dobrą robotę;
Och, tych powodów jest wiele. To tylko kilka, które przyszły mi w pierwszej kolejności do głowy. Obojętnie jak wygląda Twoje życie, zawsze znajdzie się coś, za co możesz być wdzięczny. Wystarczy rozejrzeć się wokół lub wejrzeć w głąb siebie.
Pozdrawiam Was wdzięczna za to, że mogłam to napisać, i że Wy chcecie to przeczytać. 😊